
Nazywam się Ewa Staroń i lubię słowa.
Po kądzieli i z powołania.
Wierzę, że słowa mają moc zamieniania świata, a pisanie ich jest jednym z moich marzeń.
Zabawne anegdoty zza teatralnych kulis przeplatać się tutaj będą z opowieściami o prawdziwych kobiecych przyjaźniach, dzieleniu niesamowitych wspólnych wzruszeń, o ogromnej radości, doświadczaniu straty i budowaniu siebie od środka. O nadziei, wsparciu i zwyczajnym życiu, które jest wyjątkowe, autentyczne i piękne.